Warzywa są zdrowe i trzeba je jeść. Wiedzą to rodzice, babcie, Panie w przedszkolu, a nawet dzieci! Jednak wiedza to jedno, a praktyka drugie… Jeżeli bliski Ci jest problem pt. „Dzieci nie chcą jeść warzyw”, to musisz przeczytać ten wpis. Jest on początkiem Twojej drogi, bo to równocześnie wstęp do e-booka „Szkoła Jedzenia Warzyw”. Jego odświeżona wersja będzie dostępna już we wrześniu, a w niej:
- więcej przepisów
- warzywna checklista różnorodności
- lista warzyw do wprowadzenia
- przepisy i ćwiczenia w wersji do wydruku
- podsumowania każdego rozdziału
A teraz wróćmy do pytania tytułowego!
Czy naprawdę dzieci nie chcą jeść warzyw?
Z mojego doświadczenia wynika, że jedną z największych trosk rodzica w kwestii jedzenia jest to, że jego pociecha je za mało. Drugą natomiast to, że dziecko nie je warzyw. A dokładniej je ich zbyt mało!
Czy to prawda? Czy to są realne troski? Myślę, że o ile z ilością jedzenia rodzice często się mylą, bo dzieciaki niezwykle rzadko jedzą zbyt mało, szczególnie jeśli mają dostęp do akceptowanego pożywienia (znacie to powiedzonko: „Nikt jeszcze nie umarł z głodu nad miską zupy”?), to w kwestii warzyw niestety mogą mieć rację. Badania (1) pokazują, że:
100% dzieci w Polsce nie je wystarczająco dużo warzyw każdego dnia. 100%! Co więcej ⅓ dzieci w wieku 1-3 lat nie je codziennie warzyw. W ogóle…
Część winy za to zapewne ponoszą rodzice, bo wielu nie zdaje sobie sprawy, że warzywa lub owoce, to obowiązkowy dodatek do każdego posiłku. Jednak wielu z nich każdego dnia staje na głowie, by przemycić swoim pociechom choć kawałek marchewki czy ziemniaka… a dzieciaki pozostają niewzruszone.
Czy to, że Twoje dziecko nie chce jeść warzyw, jest problemem?
Ten wpis nie powstał po to, by zwiększyć Twoje wyrzuty sumienia. Nie chcę Cię obwiniać ani straszyć konsekwencjami niejedzenia warzyw przez dzieci. Prawda jest taka, że większość dorosłych nie jadła wystarczającej ilości warzyw jako dzieci i nie je ich w odpowiedniej ilości obecnie. Myślę zatem, że w pierwszej kolejności przyjrzyj się własnemu talerzowi i oceń, czy na pewno minimum 5 porcji warzyw się na nim pojawia, a potem zacznij szukać strategii wspierania dziecka.
Warzywa są ważnym elementem diety i jest to istotne, by codziennie pojawiały się w naszych posiłkach. Jednak ich brak nie oznacza od razu niedoborów i problemów zdrowotnych. Organizm człowieka potrafi poradzić sobie i dobrze funkcjonować na różnych, również dość ubogich dietach. Nie oznacza to oczywiście również, że nie mamy podejmować działań, by zwiększyć ilość warzyw w diecie naszych dzieci. Chodzi jedynie o to, by nie fiksować się na myśli, że te warzywa są aż tak ważne i że musisz zrobić wszystko, by dziecko je jadło.
Na pewno warto dowiedzieć się, dlaczego Twoje dziecko nie chce jeść warzyw. Może czasem zadajesz sobie pytania – dlaczego dzieci nie chcą jeść warzyw? Co jest w nich takiego, że dzieci uciekają na sam widok? Dlaczego tak się dzieje? I czy rzeczywiście uciekają?
DLACZEGO DZIECI NIE CHCĄ JEŚĆ WARZYW?
By dowiedzieć się, jakie są główne przyczyny niechęci dzieci do jedzenia warzyw, musimy pochylić się nad biologią niejadka!
1. Predyspozycje biologiczne
Okazuje się, że dzieci są bardziej wrażliwe na kwaśne i gorzkie smaki oraz preferują te słodkie, słone lub tłuste. Przyczyn najprawdopodobniej należy szukać w ewolucji. To, co słodkie jest dojrzałe i bogate w cukry dające energię, słone zapowiada dawkę dobrych minerałów, a tłuste sytość.
Natomiast kwaśne i gorzkie smaki kojarzą się z trucizną i niedojrzałymi owocami. Nic dziwnego zatem, że dzieci podchodzą do nich z dużą rezerwą.
Jesteśmy zatem na straconej pozycji? Czyżby nasze organizmy były tak zaprogramowane, by nie lubić warzyw?
Nie, nie, nie! To jest taki system ostrzegawczy młodego organizmu. Wiecie doskonale, że najmniejsze szkraby z ochotą władują do ust wszystko, co znajdzie się w zasięgu ich ręki, szczególnie jeśli zostanie doprawione rodzicielskim okrzykiem: „tego nie wolno!”. Preferencje smakowe, to prezent od natury, która w ten sposób chroni najmłodsze organizmy przed spałaszowaniem trucizny. Przy pierwszym kęsie szpinaku czy brukselki możemy zauważyć zniesmaczoną minę dziecka, a często nawet odruch wymiotny! Ale przy każdej kolejnej próbie, spojrzeniu na mamę, która z uśmiechem ową brukselkę zajada, dla dziecka staje się coraz bardziej jasne, że brukselka jest jadalna, a nawet smaczna. Choć mi akurat polubienie brukselki zajęło aż 30 lat…
To, co jest najważniejsze:
wszystkie dzieci są w stanie polubić warzywa, tylko jednym zajmie to kilka dni, a innym kilka miesięcy lub nawet lat.
Najprawdopodobniej nie będą lubić wszystkich warzyw i nie zawsze je zjedzą, ale ważny jest nawyk a nie to, czy zawsze uda nam się zjeść określoną porcję warzyw.
Uwarunkowania biologiczne, to pierwsza przeszkoda do pokochania warzyw. Jest to jednak tylko baza, na której budujemy preferencje naszych maluchów. Jakie mogą być inne przyczyny tego, że dzieci nie chcą jeść warzyw?
2. Przyczyny ewolucyjne i rozwojowe
Drugą biologiczną czy ewolucyjną przeszkodę na drodze do zostania „Szpinakożercą” nasze dzieci napotykają w okresie rozwojowej neofobii żywieniowej.
W tym czasie u dzieci znacząco zwiększa się lęk i uczucie obrzydzenia związane z nowymi i nieznanymi pokarmami. Obrzydzenie dotyczy zazwyczaj produktów, które wyglądają na niejadalne lub zepsute, czyli są gorzkie, cierpkie, miękkie, obślizgłe. Dlatego tak często dzieci odrzucają w tym czasie warzywa, owoce i mięso, a trzymają się bezpiecznych, suchych i kalorycznych pokarmów, jak chleb, makaron czy naleśniki.
W tym czasie rozwija się też u dzieci lęk przed zabrudzeniem jedzenia, który objawia się krzykiem na widok natki pietruszki na ukochanym sosie pomidorowym lub ziemniaków lekko „zabrudzonych” buraczkami. W ten sposób natura teoretycznie chroni nasze dzieci przed zjedzeniem czegoś niejadalnego.
Być może zastanawiasz się, dlaczego Twoje dziecko odczuwa lęk przed zjedzeniem nowych warzyw, ale zupełnie nie obawia się spróbować nowych smaków lodów czy ciasteczek?
Na to również mamy wyjaśnienie! Chodzi bowiem o różnorodność. W wieku 3-4 lat dziecko nadal odróżnia jedzenie znane od nieznanego na podstawie szczegółów (nawet mała zmiana może prowadzić do odrzucenia, dlatego warto te zmiany oswajać). Warzywa i owoce są bardzo różnorodne! Mają wiele smaków, kolorów, konsystencji, faktur. Do tego można je przyrządzić na wiele różnych sposobów. Inaczej smakuje surowa marchewka, inaczej ta ugotowana, a inaczej ta upieczona w miodowej glazurze. Pomyśl teraz o ciastkach – oczywiście też się różnią. Jedne mają czekoladę, inne orzechy, jedne są okrągłe, a inne prostokątne. Ale wszystkie są w gruncie rzeczy do siebie bardzo podobne – beżowe, raczej suche, chrupiące i oczywiście słodkie.
Małemu dziecku znacznie łatwiej zbudować poczucie bezpieczeństwa w jedzeniu na tym, co podobne i znane… dlatego niestety znacznie trudniej oswoić różnorodne warzywa niż monotonne słodycze. I dlatego również tak ważna jest różnorodność w diecie od samego początku!
3. Nastawienie i preferencje rodziców
Duże znaczenie mają nasze myśli i przekonania. Już na początku rozszerzania diety rodzice drżą na myśl o tym, że pewnie ich dziecko będzie niejadkiem i z pewnością nie polubi szpinaku.
Przypomnijcie sobie, w jaki sposób przedstawiacie swoim dzieciom warzywa, za którymi nie przepadacie?
Czy mówicie: “Kochanie spróbuj, to jest pyszna i soczysta czerwona papryka”, czy raczej: “Nie wiem, czy będzie Ci to smakowało”?
Nasze słowa, gesty, zachowania, miny mają ogromne znaczenie! Dzieciaki wyczuwają naszą niechęć czy niepewność i boją się sięgać po warzywa. Uwierzmy w możliwość pokochania warzyw przez nasze potomstwo tak, jak wierzymy, że osiągnie sukces w życiu zawodowym czy rodzinnym. Nawet jeśli Twoje dzieci nie chcą jeść warzyw w tym momencie, to nie oznacza, że nie przekonają się do nich z czasem!
Problemem często jest też to, czy jako rodzice sami w ogóle lubimy warzywa. Jeśli nam one nie smakują, jemy je z rozsądku albo jemy ich naprawdę mało, to trudno się dziwić, że dziecko nie kojarzy ich z czymś przyjemnym.
Być może mamy też trudność z podaniem warzyw w ciekawy, smaczny i atrakcyjny sposób, a gotowane brokuły i marchewka z groszkiem każdemu w końcu się znudzą. Zajrzyj do wpisu pełnego inspiracji na to, jak smacznie podać dziecku warzywa!
3. Zbyt mała liczba prób
Kolejnym ważnym punktem jest uświadomienie sobie, że:
najczęściej, gdy dziecko mówi, że czegoś nie lubi, tak naprawdę chce powiedzieć, że tego nie zna!
Bardzo często widzę wypowiedzi rodziców dzieci na samym początku rozszerzania diety, którzy wyliczają, ilu to warzyw ich dzieci już nie lubią. A ile razy ten maluszek zdążył już ich spróbować? Dwa? Trzy? Pięć?
Szacuje się, że przeciętne dziecko potrzebuje ok. 10-15 prób poznawania nowej potrawy, zanim można orzec, czy ją lubi czy nie. Przeciętne! To znaczy, że są dzieci, którym wystarczą 3-4 razy, są też takie, które potrzebują nawet 15 czy 20. Więcej przeczytasz we wpisie o tym, dlaczego warto być upartym!
A badania pokazują, że rodzice zazwyczaj poprzestają na góra 5 próbach. Bardzo często można więc powiedzieć, że dziecko ma potencjał, by polubić jakieś warzywo, ale rodzic zbyt wcześnie zaprzestał prób. Mój osobisty syn zaakceptował paprykę po 3 latach próbowania a pomidora po 4!
5. Zbyt duża presja
Nic tak nie odbiera apetytu, jak czyjś wzrok wbity w nasz talerz i oczekiwanie, że coś zjemy. Nic tak nie zniechęca dzieci do polubienia warzyw, jak informacja, że muszą je zjeść, bo należy/są zdrowe/mamusia się napracowała. A niestety, jest to jedna z pierwszych strategii, którą stosujemy, gdy dziecko zaczyna jeść bardziej wybiórczo. Poczytaj koniecznie o tym, co robi presja i dlaczego jest to najgorsza droga, jaką możemy wybrać.
Im bardziej namawiasz dziecko do spróbowania czy zjedzenia warzyw, im bardziej Ci na tym zależy, tym większa szansa, że dziecko ich nie zje. Po 1. dlatego, że dzieci w wieku 2-4 lat mają ogólną tendencję do tego, by mówić „nie”, na każde nasze „tak”. Po 2. dlatego, że w ten sposób całkowicie nieświadomie wysyłamy dziecku informację, że warzywa są tak niesmaczne, nieatrakcyjne i nieciekawe, że zrobimy wszystko, by ono je zjadło. Zamiast pomagać dziecku polubić warzywa, pomagamy mu je znienawidzić.
Jeśli chcesz, by Twoje dziecko zawsze jadło warzywa, musisz najpierw pozwolić mu je polubić!
Świetnie to widać na przykładzie deseru, który często staje się kartą przetargową dla zjedzenia warzyw. Więcej na ten temat przeczytasz we wpisie: Dlaczego na deser nie trzeba zasłużyć?
Podsumujmy!
5 najważniejszych powodów, dla których dziecko nie chce jeść warzyw:
- Biologiczne predyspozycje
- Przyczyny rozwojowe
- Nastawienie i preferencje rodziców
- Zbyt mała liczba prób
- Zbyt dużo presji
Czy jesteśmy w takim razie skazani na nielubienie warzyw przez nasze dzieci od samego początku?
Twoje dziecko nie chce jeść warzyw? 3 proste rady, co zrobić!
Nieważne na jakim etapie żywienia swojego dziecka jesteś, zastosuj te 3 proste porady, a być może nigdy nie powiesz: “Moje dziecko nie je warzyw”!
- Zaakceptuj smak Twojej pociechy – i to, że różni się od Twojego! To, co dla Ciebie jest pyszne i słodkie, dla dziecka może być cierpkie i nieciekawe
- Uwierz w jego możliwości – każde dziecko może kochać warzywa i owoce, najpierw jednak trzeba w to uwierzyć i dać mu dobry przykład
- Próbuj i proponuj – nie raz, nie dwa i nie trzy, a przynajmniej 10, 20! Zacznij od pojedynczych smaków – ugotowanych warzyw lub purée, potem zmieniaj smaki, łącz, doprawiaj, kombinuj z konsystencją i kolorem. Najlepiej jeśli te warzywa po prostu pojawiają się na Twoim
-
Weker H. i wsp.: „Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku 13-36 miesięcy w Polsce”; Instytut Matki i Dziecka we współpracy z Fundacją NUTRICIA, 2011.
-
Cormack J., Helping Children Develop a Positive Relationship with Food. Jessica Kingsley Publishers, London 2018
-
Satter E., Child of Mine Feeding with Love and Good Sense, Bull Publishing Company; Revised edition (2000)