Home Problemy w jedzeniu Książki o jedzeniu i gotowaniu dla dzieci

Książki o jedzeniu i gotowaniu dla dzieci

Autor Zuzia
książki o jedzeniu

Od dawna już planowałam dla Was ten wpis :). Książki fotografowałam 3 razy! Mam nadzieję, że efekt będzie dla Was inspiracją i przyjemną lekturą. Poznajcie książki o jedzeniu i gotowaniu, które czytamy razem ze Szpinakożercą! 


Jeśli Twoje dziecko nie lubi jeść, nie chce jeść, nie ma ochoty próbować… musisz to jedzenie pomóc mu oswoić! Bywa, że dzieci autentycznie boją się jedzenia. Dajesz mu ugotowane jajko? Dla Ciebie to jajko… a dla Twojego dziecka coś bardziej w tym guście. Dziecko już na sam widok jedzenia woła „Ohyda! Nie zjem tego!„? Może to okres neofobii? Wiesz, że dzieci w tym czasie oceniają jedzenie głównie zmysłem wzroku?

Zanim dziecko zje nieznany produkt, musi go poznać, oswoić

Dla jednego dziecka wystarczy, że zobaczy, jak je go mama. Inne będzie potrzebowało 3-4 prób dotknięcia go i poznania. Jeszcze inne musi najpierw o nim przeczytać, potem nim się pobawić, potem wspólnie go ugotować, a na koniec łaskawie go dotknie… a po 40 kolejnych próbach zje :D. Dzieci są różne, ale każde dziecko może mieć dobre nawyki żywieniowe i jeść różnorodnie. Potrzebuje tylko spokoju i wiary rodziców. Czasem pomocy specjalisty, gdy problem leży głębiej.

Zatem oswajamy!

Oswajamy przez zabawy jedzeniem, przez kształtowanie pozytywnej atmosfery, gotowanie z dzieckiem, ale również przez CZYTANIE! Nie wiem, jak Wasze dzieci, ale Szpinakożerca uwielbia czytać. A już najbardziej na świecie uwielbia czytać o jedzeniu :D.

Dlatego chciałam Wam dzisiaj przedstawić naszą biblioteczkę żywieniową:

KSIĄŻKI O JEDZENIU I GOTOWANIU DLA DZIECI

książki o jedzeniu

książki o jedzeniu

Na początek książki, które mamy, znamy i lubimy :). Choć w różnym stopniu ja i Szpinak!

1.Bardzo głodna gąsienica Eric Carle

książki o jedzeniu

Klasyczna pozycja do pracy z dzieckiem, które ma trudności z jedzeniem. Bardzo często wykorzystywana przez terapeutów jedzenia! My dostaliśmy piękne, duże wydanie od Babci Asi :). Można kupić też mnóstwo ciekawych gadżetów (talerzy, gier, układanek, pluszaków itp.).

książki o jedzeniu

książki o jedzeniu

Książka pokazuje, jaką wspaniałą przemianę przechodzi pewna żarłoczna gąsienica – zjada każdego dnia coraz więcej, aż po tygodniu takiego ucztowania, zamienia się w pięknego motyla! Co ważne – gąsienica nie je wyłącznie brokułów i szpinaków :D. Owszem, zaczyna od warzyw, ale kończy na cieście, lodach i kiełbasie! Wcale nie jestem przeciwnikiem pokazywania dzieciom, że ludzie/postaci jedzą również takie „mniej zdrowe” jedzenie. Czasem oswajanie trzeba zacząć od znanych i lubianych smaków.

książki o jedzeniu

Książkę możesz kupić tutaj

2. Co by tu wtrąbić? – Ola Cieślak

Książka w sumie o podobnym przesłaniu. Mamy słonia, który każdego dnia z uśmiechem zajada nowe potrawy. Mnie urzekła już dawno, Szpinakożerca nie pokochał i w sumie może czytaliśmy ją ze 2 razy…

książki o jedzeniu

Książkę możesz kupić tutaj

3. Pampi na talerzu – Ewelina Godlewska

książki o jedzeniu

Zdecydowany hit ostatnich tygodni! Pampi wyrusza w świat jedzenia – podróżuje przez brokułowy las, pietruszkowy plac budowy, rosół…. i jeszcze kilka ciekawych krain. Piękne rysunki, śmieszne nazwy. Książka wymaga dużej aktywności rodzica i dziecka, ale dzięki temu przy każdym podejściu możemy odkrywać nowe, ciekawe elementy! Uczymy się też nazw mało znanych owoców, jak np. liczi!

Personifikacja jedzenia to zresztą bardzo fajny „chwyt” na oswojenie go. Badania pokazują, że jeśli nielubiane i nieznane produkty nazwiemy w ciekawy sposób, np. nazwami superbohaterów, dzieci chętniej ich próbują.

książki o jedzeniu

A może i Wy przeniesiecie się w świat Pampiego i urządzicie sobie na stole np. owocowe ulice, miasto z pieczywa albo brokułowy las?

Książkę możesz kupić tutaj

4. Kicia Kocia gotuje – Anita Głowińska

książki o jedzeniu

Kicię Kocię kochamy od dawna :). Mamy już spory zestaw tych wspaniałych książeczek. Trafiła nam się również ta o gotowaniu. Kicia Kocia zostaje sama z babcią i gotuje pyszna zupę oraz najpyszniejsze w świecie ciastka. Idealny wstęp do wspólnego gotowania. Babcia przy okazji ostrzega, czego nie dotykać, „bo gorące” i przypomina, że przed gotowaniem trzeba umyć ręce.

książki o jedzeniu

W pozostałych książeczkach o Kici Koci również znajdziemy ciekawe akcenty jedzeniowe. Moje ulubione to te z „Kicia Kocia w przedszkolu”.
Mamy tam Kicię Kocię, która nie je drugiego śniadania , bo przecież jadła w domu i nie jest głodna. Mamy też Packa, który średnio lubi zupę ogórkową, wolałby rosół… ale zje trochę ogórkowej, bo jest głodny. Piękna ilustracja „podziału odpowiedzialności”

książki o jedzeniu

książki o jedzeniu

Książkę możesz kupić tutaj

5. Warzywa i Owoce – wyd. Skrzat

To jedne z pierwszych książeczek Szpinakożercy. Harmonijkowe książeczki z rysunkami owoców i warzyw. Najprostsze z możliwych, ale trzeba przyznać, że rysunki są dość ładne i co ważne – realistyczne. Są też owoce rzadko spotykane w książkach, jak chociażby jeżyny czy porzeczka. Bardzo lubimy je przeglądać. Szpinakożerca umie już nazwać wszystkie warzywa i owoce samodzielnie i o dziwo – czasami czyta książkę sam! A uwierzcie, że Szpinakożerca należy do dzieci, które same się sobą nie zajmą :P.

książki o jedzeniu

Z podobnych, kartonikowych książeczek mamy książkę o warzywach i Kubusiu Puchatku (nie ma na zdjęciach… nie mogłam jej znaleźć :D). Szpinakożerca dostał ją od naszej fizjoterapeutki na pierwsze Święta Bożego Narodzenia. To naprawdę książka o niczym istotnym. Zwykła tekturowa książeczka. Są dzieci, postaci z Kubusia Puchatka, różne warzywa i krótkie wierszyki. Ale wracamy do niej nadal, mimo że czytamy ją od półtora roku!

Piszę Wam o nich nie dlatego, żebyście teraz szukali tego wydania w każdej księgarni, bo te książeczki nie mają żadnego magicznego działania. Ale chcę Wam pokazać, że czasami wystarczy zwykła książka, w której ktoś coś je, są jakieś warzywa, owoce, krótkie rymowanki, by pomóc dziecku oswoić się z jedzeniem. 

6. Wiersze – rymowanki, rapowanki, dla niejadka i łasucha, coś dla ucha i dla brzucha – Wanda Chotomska

książki o jedzeniu

To tak naprawdę moja książka :). Dostałam ją od mamy jeszcze przed narodzinami Szpinakożercy, jako właśnie propozycję „do pracy”. Szpinakożerca pokochał ją bardzo szybko, choć aktualnie jest w odstawce.

Mamy krótsze i dłuższe wierszyki. O gotowaniu, pieczeniu, jedzeniu, robieniu przetworów. Są ładne rysunki i sporo się dzieje. Znajdziecie też kilka przepisów, które mogą Was zainspirować do gotowania.

książki o jedzeniu

Nasz ulubiony wierszyk to ten o wątróbce :D. Lubię tę książkę, jest taka łagodna i delikatna. Przypomina mi momenty, gdy babcia uczyła mnie gotować w dzieciństwie…

7. Gratka dla małego niejadkaEmilia Dziubak

książki o jedzeniu

Ponownie książka, którą kupiłam sama jeszcze przed narodzinami Syna. Ale w tej chwili jest już mocno zniszczona…. tak często do niej wracamy.

Piękne rysunki, apetyczne przepisy (choć czasem nieco przerażające pod względem zawartości cukru…). Musimy w końcu zrobić z tej książki paluszki z ciasta parzonego i pierogi z pomidorami :D.

książki o jedzeniu

Trochę mało istotny wstęp o witaminach (pamiętajcie, że nie warto mówić dzieciom, że jedzenie jest zdrowe!), ale dla starszaka mogą być przydatne. Książka ponownie wykorzystuje wspaniałe personifikacje jedzenia i można się nią fajnie bawić. Na końcu jest kilka łamigłówek a same przepisy, to świetny wstęp do wspólnej przygody w kuchni.

książki o jedzeniu

Książkę możesz kupić tutaj

8. Wielkie Gotowanie na ulicy CzereśniowejBerner i Cramm

książki o jedzeniu

Jeszcze pachnąca nowością. Powili ją poznajemy! Na razie zaszokował mnie pomysł na włożenie ciasta z owocami do słoików na zimę :D.

książki o jedzeniu

Postaci znane z uwielbianej przez nas Ulicy Czereśniowej, trochę informacji o warzywach i owocach, a przede wszystkim fajne przepisy. Książka raczej dla nieco starszych dzieci… nas inspirują na razie obrazki.

Możesz kupić ją tutaj

9. Basia i …. słodycze, gotowanie, jedzenie – Zofia Stanecka, Marianna Oklejek

książki o jedzeniu

W klimat Basi zaczynamy dopiero powoli wchodzić :). Książki mamy od ok. pół roku, ale dopiero w zeszłym tygodniu pojawiło się pierwsze zainteresowanie. Historie zazwyczaj nie dotyczą samego jedzenia, ale są wokół niego osnute. To fajny sposób na oswajanie, bo przemyca prostą informację: „jedzenie jest fajne”, ale w mało nachalny sposób. Sama Basia jest przeurocza i na pewno w przyszłości poznamy też inne historie z nią w roli głównej :).

Książkę o słodyczach możesz kupić tutaj, o gotowaniu tutaj

DRUGĄ GRUPĄ KSIĄŻEK SĄ TE O LUDZKIM CIELE, SMAKU I GŁODZIE

Temat tego, dlaczego jesteśmy głodni, jak się wtedy czujemy, co możemy z tym zrobić jest ogromnie ważny dla naszych dzieci :). Jednocześnie dosyć rzadko się o nim mówi! O tym, dlaczego warto jeść obiad (by nie bolał brzuch z głodu) i dlaczego, jak zjemy za dużo, brzuch boli jeszcze bardziej. Dlaczego warto smakować jedzenia powoli, a kanapka zjedzona w pośpiechu nie ma dobrego smaku.

Na razie udało mi się zgromadzić 2 książki, które na poważnie poruszają te tematy:

1. Szczurek Rysio i smak uważności – Agnieszka Pawłowska

książki o jedzeniu

Wyjątkowa seria książek o uważności i byciu „tu i teraz” dla dzieci. Myślałam, że będzie zbyt dorosła dla Szpinakożercy. Tymczasem już po jednorazowej lekturze bardzo dobrze ją zapamiętał (wytrwał całą książkę! To rzadkość) i chętnie do niej wraca, wołając: „Szcurek Ryysiuuu”.

Mamy bohatera, który lubi jeść i to je bardzo dużo i bardzo szybko! Nie lubi się jedzeniem dzielić, bo boi się, że za mało jedzenia zostanie dla niego. Przez to coraz rzadziej bawi się z kolegami, coraz więcej je i coraz mniej mu to smakuje. Na szczęście pojawia się mądra Pani nauczycielka, która pokazuje Szczurkowi, że jedzenie można nawet … usłyszeć! Ogromnie polecam :).

książki o jedzeniu

Książkę możesz kupić tutaj

2. W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko – Grzegorz Kasdepke

książki o jedzeniu

Jedyna książka, jaką spotkałam, która w ciekawy sposób opisuje temat głodu (nie od strony fizjologicznej). Jest to książka dla starszych dzieci (ok. 4-5 lat?). Szpinakożerca nigdy jej nie czytał. Ale ja z przyjemnością :). Jeżeli masz wrażenie, że Twoje dziecko nigdy nie czuje głodu, to warto pomyśleć o tej właśnie publikacji. Problem z nią jest tylko taki…. że nakład jest już wyczerpany. Szukajcie na allegro i na półkach u znajomych :).

Poza tymi dwiema książkami z tematyki ludzkiego ciała polecam Wam:

  • Ciało, jak to działa? – Marta Maruszczak
  • Świat w obrazkach – ludzkie ciało – wyd. Olesiejuk
  • Pierwsza encyklopedia – ciało człowieka (świetny dział o rozpoznawaniu smaków, polecam połączyć z grami smakowymi) – Grupa Wydawnicza Foksal

Wpis zawiera linki afiliacyjne – jeśli z nich skorzystasz, kupując książki, nie zapłacisz więcej, a właściciel sklepu podzieli się ze mną drobną częścią swojego zysku. Będzie to dla mnie również znak, że ufasz moim rekomendacjom.


Oczywiście jedzenie, warzywa i owoce przewijają się w również w wielu innych naszych książkach. Są wstępem do nauki liczenia, poznawania kolorów, nazw. Ale te książki lubimy najbardziej i są tak naprawdę dedykowane tematowi jedzenia.

Jeżeli znacie inne książki o tematyce jedzenia, które Wasze dzieci uwielbiają – piszcie koniecznie w komentarzach :). 

A następnym razem opowiem Wam o żywieniowej bibliotece rodzica, czyli co (o żywieniu dzieci) powinien przeczytać rodzic!

Polecane wpisy

13 komentarzy

Olga 2017-08-11 - 17:25

Dzięki za super zbiór książek 🙂

„Gratka dla małego niejadka” nadaje się dla 2,5 latka? Bo do tej pory myślałam, że raczej dla dziecka 4+

co do książek o Basi – zacznijcie od Wielkiej Księgi Przygód Basi i Franka (cz.1 i cz.2) bo Franek jest maluszkiem ok. 2-3 letnim i dziecko w wieku mojego synka czy Szpinakożercy jest bardziej zainteresowane jego przygodami 🙂

Odpowiedz
Zuzia - SzpinakRobiBleee.pl 2017-08-28 - 10:20

My oglądamy tam zdjęcia, przepisy wybieramy 🙂 Nazywamy owoce, warzywa, składniki. W tym sensie się nadaje!
Musimy spróbować tych przygód Basi i Franka! Bo myślę, że nas ta seria wciągnie

Odpowiedz
Aneta Nagrodkiewicz 2017-08-11 - 20:22

My mamy:
– Chotomską ale nam średnio przypadła do gustu. Mi i córce się nie podoba.
– Przekroje są super.
– Basie obie bardzo fajne, ale ja uwielbiam o gotowaniu 😉
– Czeresniowa. Na początku byłam rozczarowana, ale jakoś tak wyszło że zaczęłam z niej gotować… Chrupiące kotlety i sznycelki w śmietanie córka uwielbia. Chrupiace tak dobre jak u Babci 😉 Nam bardzo przypadły do gustu: salatka z kuskusem, bagietka z twarozkiem – talarki swoją drogą super pomysł, zupa minstreone …polecam, klopsy kebabowe… Mi jeszcze smakowało biriami…

Na mojego niejadka zadzialo blw alaantosiowe. Kupilam z myślą o mlodszym dziecku – wtedy miał 6 miesiecy, córka 5 lat. Starszej dalam kolorowe znaczniki i poprosilam o wybranie fajnych przepisów… I nagle sie okazalo ze wiele zdjęć sie podoba … Nie wszystko zje, ale weszlo nam do jadlospisu kilka nowych dań.

Odpowiedz
Zuzia - SzpinakRobiBleee.pl 2017-08-28 - 10:19

Zainspirowałaś mnie, żeby poszukać w Czereśniowej przepisów 😀 Już zaplanowałam kilka do wypróbowania 😀
Mnie na razie przekroje nie przekonały… zamówiłam, bo wiele o nich słyszałam, ale Szpinakożerca jeszcze za mały, więc odstawiłam na półką 😀
PS. Super z tym wybieraniem przepisów 😀

Odpowiedz
Aneta Nagrodkiewicz 2017-09-03 - 21:31

Córka nawet sama ogląda przekroju, ale fakt jest starsza bo ma prawie 6 lat. Może przeczytam o Waszych przepisach z Ulicy Czereśniowej w menu wrześniowym 😀

Odpowiedz
Zuzia - SzpinakRobiBleee.pl 2017-09-05 - 08:26

Może uda się coś włączyć 😀 Przerabiamy teraz dużo dyni i śliwek 😀

Odpowiedz
Aneta Nagrodkiewicz 2017-09-07 - 09:49

Mam dynie od mamy … I muszę usiąść poszukać przepisów.

Kasia Miśkotka Jamroży 2017-08-12 - 13:37

Jeszcze Przekroje: owoce i warzywa! Są cudowne 🙂

Odpowiedz
Aneta Nagrodkiewicz 2017-08-28 - 10:09

Napisalam ze chotomska jest blee, a corka ostatnio ją wykopala ze stosu i oglada …

Z fajnych rzeczy jest jeszcze słuchowisko na yt Księżniczka Solniczka. Corka bardzo lubi.

Odpowiedz
Zuzia - SzpinakRobiBleee.pl 2017-08-28 - 10:20

haha kto wie, co z tego wyniknie 😀

Zaraz poszukam tego słuchowiska! 🙂 Dzięki!

Odpowiedz
Aneta Nagrodkiewicz 2017-09-03 - 21:32

Jak posłuchasz napiszesz kim jest ten czarownik?? My nie mamy pomysłu… Czosnek?? Chrzan??

Odpowiedz
Zuzia - SzpinakRobiBleee.pl 2017-09-05 - 08:27

haha postaram się rozwiązać tą zagadkę 😀

Odpowiedz
Ewelina Szkutnik 2018-01-14 - 21:02

Uwielbiamy ulicę Czereśniową, Basię i Kicię Kocię!!!!! <3 A no i "Gratkę" też!!!! 🙂 Polecamy M.Koren "Ugotuj mi bajkę"! 🙂

Odpowiedz

Napisz komentarz