Jak bardzo byście się zdziwili, gdyby któregoś dnia Wasi znajomy, babcia czy dziadek zamiast tabliczki czekolady przynieśli w prezencie dla Waszej pociechy…. garść jarmużu? 😀 To możliwe 😀 Wszystko dzięki akcji „Całkiem nieSŁODKI prezent”, którą na pewno kojarzysz, jeśli jesteś stałym czytelnikiem mojego bloga 🙂
Już kiedyś pisałam Wam o tym, że będąc ze Szpinakożercą w ciąży zakochałam się w zielonych koktajlach m.in. ze szpinaku właśnie. Gdy dzieć mój dorósł do spożywania mniej mlecznych pokarmów, postanowiłam i jemu zaproponować takie pyszne i odżywcze danie. Nie mylisz się, jeśli uważasz, że również on się w nich ZAKOCHAŁ! Być może moje preferencje w czasie ciąży i karmienia piersią miały na to wpływ? W końcu jest to moment, w którym rodzi się smak! Od tego czasu nie tylko kocha je pić, ale i przygotowywać razem ze mną 🙂
Zielone koktajle to naprawdę super sprawa! Dlatego chciałabym i Was zachęcić do serwowania ich Waszym maluchom. Z pośród miliona przepisów na zielone koktajle trudno wybrać ten, który na pewno się sprawdzi… Ale ja mam dla Was coś idealnego na początek!
Przepis na Wasz pierwszy zielony koktajl, który zasmakuje wszystkim dzieciom
No dobra wiadomo, że nie wszystkim. Cudów nie ma 🙂 Ale musisz sprawdzić, czy zasmakuje Twojemu dziecku 🙂
Potrzebujesz:
- porządnej garści szpinaku (lub jarmużu)
- 1 banana
- 1/4 świeżego ananasa
- 1/2 szklanki tłoczonego soku z jabłek
- min. 1 dziecka
Bierzesz dziecko. Perfidnie wykorzystujesz do mycia owoców/wrzucania owoców do blendera/naciskania blendera. Wszystkie składniki umieszczacie w blenderze i miksujecie 🙂 Jeśli wyjdzie za gęsty, dodajesz wody. I pijecie razem 🙂
Jasne – ten koktajl w 90% składa się z owoców. Ale to koktajl NA POCZĄTEK 🙂 Z czasem, gdy okaże się, że Twój potomek kocha jednak wszystko, co zielone, zaczniecie kombinować z innymi składnikami.
Muszę przyznać, że to połączenie – banan + ananas + jabłko tworzy idealny słodko-kwaśny smak.
Zielone koktajle mają mnóstwo zalet!
- Wykorzystujesz owoce, które nie wyglądają już zbyt apetycznie
- W 5 minut masz gotowe drugie śniadanie/podwieczorek, który możecie zabrać ze sobą w drogę
- Łączysz owoce i warzywa w jedno pyszne i wartościowe danie
- Dostarczasz dziecku cennego żelaza (i to z dodatkiem wspomagającej jego wchłanianie witaminy C), które jest bardzo ważne dla jego rozwoju, szczególnie jeśli korzystasz z BLW
Mam dla Was jeszcze 2 wspaniałe informacje 🙂
Jeżeli pragniesz zostać ekspertami od zielonych koktajli, to zachęcam Cię do zakupienia wspaniałego e-booka „Sekrety Zielonych Koktajli” od Marysi z Jak Zdrowo Żyć. Marysia wspiera też naszą słodyczową akcję 🙂
To bardzo wartościowa książka. Prawdziwy konkret! Są tam przepisy, porady a przede wszystkim życiowe doświadczenie wielu spalonych blenderów! Jestem dietetykiem, a mimo to, z lektury dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy 🙂 Polecam Wam serdecznie 🙂
Mój przepis na zielony koktajl to może być wspaniały początek Waszej zielonej przygody 🙂 Jeżeli szukasz innych prostych ale i kompletnie szalonych pomysłów na zielone koktajle, to zapraszam Cię do odwiedzenia tych stron. Utoniecie w inspiracjach 🙂
To jak? Miksujecie z nami na zdrowie?
PS. Muszę Wam opowiedzieć również o moim ostatnim Biedronkowym odkryciu. Gotowy miks do koktajli z burakiem, marchewką i selerem naciowym. Idealnie urozmaica nasze koktajle 🙂
15 komentarzy
Dzięki za przepis i za cynk z tym zestawem z Biedronki. Będę go szukać.
Jest jeszcze zielona wersja – jarmuż, szpinak i seler 🙂
Już od jakiegoś czasu codzienne poranne koktajle, koniecznie w kolorze zielonym goszczą na moim stole. Gorąco polecam wszystkim bo są nie tylko smaczne ale dają też efekty w pięknej cerze czy wspaniałym samopoczuciu! Pozdrawiam 🙂
Dokładnie! To prosty sposób na dostarczenie dużej dawki cennych składników w przyjemnej i łatwej do strawienia formie 🙂
Co prawda brakuje mi ostatniego składnika, ale i tak spróbuję 🙂
Mogę wypożyczyć na weekend, jeśli masz ochotę 😀 Na szpinaku zna się jak nikt inny! 🙂
Dobre 🙂 Ale mimo wszystko, biorę tylko składniki jedzeniowe…
W razie co – pisz 3:) A tak na serio – dziecię nie jest aż tak niezbędne, choć nadaje ciekawego klimatu 🙂
My również uwielbiamy zielone koktajle. Faktycznie, przepis na rozpoczęcie zielonej drogi koktajlowej u dziecka świetny! Ale myślę, że również mocno zaawansowani koktajlowicze chętnie sięgną po coś z większą porcją owoców:)
Pewnie! To takie sprawdzone połączenie, które zasmakuje każdemu 🙂
Koktajle pije u nas cała rodzina. Dzięki nim i rozsądkowi mąż schudł od sierpnia 15 kg.
Podsyłam ci kilka moich ulubionych http://www.mama-trojki.pl/2016/09/po-co-pic-koktajle-czego-o-nich-nie.html
Ekstra! Gratulacje 🙂 Chętnie skorzystam z Twoich inspiracji, dziękuję 🙂
Już mi ślinka cieknie. My też uwielbiamy szpinak 😀 I chyba dziś podczas zakupów zaopatrzę się we wszystko z Twojej listy-przepisu. Tak tak, to jest dobry plan. Ba! Smaczny plan 😀
Plan brzmi świetnie 😀 Mi się niestety szpinak skończył 🙁 Ale w czasie sobotnich zakupów na pewno uzupełnię zapasy 😀
Chętnie spróbuję tej mieszanki 🙂 a takie koktajle jarmuzowe są obłędne też pod kątem kolorystycznym:)