Ten post pojawia się w ramach akcji “Całkiem nieSŁODKI prezent”. Jeśli nie słyszałeś o niej w ogóle, zajrzyj tu
Poprosiłam Magdę, która prowadzi bardzo praktycznego bloga Co im dać, by znalazła jak najwięcej propozycji na nieSŁODKI prezent :D.
Warunki były dwa. Prezent powinien:
- kosztować ok. 10 zł
- być dostępny w „przydrożnym” sklepie, który spotkamy idąc w odwiedziny lub przy okazji innych zakupów
Propozycji uzbierało się aż 40!
Listę możecie wydrukować i wręczyć znajomym 🙂 Pamiętajcie jednak, by najpierw z nimi porozmawiać… od czego zacząć taką rozmowę świetnie opisała Asia z bloga Progresuj. Zajrzyj TUTAJ.
A teraz czas na konkrety :D. Zobaczcie, co przygotowała dla Was Magdalena!
Akcja całkiem nieSŁODKI prezent, to jedna z najfajniejszych akcji na jakie ostatnio trafiłam. O tym jak bardzo jest potrzebna, przekonałam się osobiście całkiem niedawno. Otóż przyszła do nas z wizytą dawno nie widziana ciocia. Zgadnijcie, co przyniosła w prezencie dla mojej dziesięciomiesięcznej córeczki? Tak, dokładnie, całą górę słodyczy.
Wiem, że miała dobre intencje, ale zaczęłam zastanawiać się, dlaczego w ramach drobnych upominków najczęściej przynosi się słodycze. Przecież jest tyle innych, fajnych pomysłów na prezent, które są równie łatwo dostępne. I wtedy Zuzia zainspirowała mnie do przygotowania małego poradnika dla babć i cioć idących z wizytą do dziecka. Oto 40 propozycji na drobny upominek (do ok. 10zł), który można kupić w osiedlowym spożywczaku, kiosku czy dyskoncie. Koniec z wymówkami, że nic innego nie było :).
Niesłodki prezent ze sklepu spożywczego
Dla osób, które mimo wszystko chcą przynieść coś do jedzenia
1. Owoce – to chyba najbardziej oczywiste rozwiązane, a w kwocie 10 zł spokojnie skomponujemy zestaw składający się z kilku różnych pozycji. Teraz, zimą, są takie piękne (i smaczne) pomarańcze, mandarynki i inne owoce egzotyczne, a latem owoce sezonowe.
2. Owoce suszone – moje typy to przede wszystkim suszone daktyle (które są wyjątkowo słodkie) i suszona morwa biała (bo wygląda jak cukierek i nie znam dzieci, którym by nie smakowała). Dobrym pomysłem będą także całe mieszanki suszonych owoców czy chipsy jabłkowe.
3. Duży jogurt naturalny + mrożone truskawki (maliny lub borówki) – idealne do przygotowania pysznego koktajlu wspólnie z dzieckiem.
4. Ekspandowane zboża – dostępne zazwyczaj na dziale ze zdrową żywnością stanowią świetny zamiennik płatków śniadaniowych. Bardzo dobre są: ekspandowany amarantus, żyto czy pszenica.
5. Orzechy – dzieciaki w mojej rodzinie uwielbiają orzechy nerkowca. Świetne będą też orzechy laskowe, włoskie, brazylijskie lub cała paczka mieszanki studenckiej.
6. Warzywa – jeśli ładnie je zapakujemy lub mamy na nie ciekawy pomysł, to czemu nie? Piękny bukiet marchewek lub dorodnych brokułów może być bardzo atrakcyjny. Garść jarmużu czy szpinaku do pysznego zielonego koktajlu (na przykład takiego z przepisu Zuzi) także będzie ok.
7. Herbatka owocowa – ale nie taka granulowana i z cukrem, tylko taka najprawdziwsza, z suszu owocowego i ziół.
Kiosk
8. Gazetka dla dzieci – jest cała masa tytułów dostosowanych do dzieci w każdym wieku – od maluchów do nastolatków.
9. Zdrapka – najwięcej jest dostępnych w cenie 1 zł, 2 zł i 5 zł. Nie dość, że zdrapywanie, to świetna zabawa dla dzieci, to jeszcze można coś wygrać (a drobne wygrane zdarzają się dość często, więc kolejny powód do radości).
10. Kupon totolotka – coś dla starszych dzieci (przynajmniej takich, które wiedzą, o co w tej grze chodzi). Na pewno będą czekały do wieczornego losowania, by sprawdzić czy coś wygrały (a jeśli mamy szczęśliwą rękę to ustawimy dziecko na całe życie 🙂 ).
11. Książeczki – małe, sztywne dla maluchów i troszkę większe dla starszych dzieci. Z taką dostępnością fajnych i tanich tytułów (dostępne są nawet w Biedronce), książeczki powinny być pierwszym pomysłem jaki mamy, gdy myślimy o małym podarunku dla dziecka.
12. Karty do gry – tradycyjne dla uczniów i do gry w Piotrusia dla młodszych.
13. Bańki mydlane.
14. Drobna zabawka – resorak, laleczka, grzechotka lub gryzaczek dla malucha.
15. Pocztówka i znaczek – później razem z dzieckiem można wspólnie ją wypisać i wysłać pozdrowienia do kogoś z rodziny.
16. Brelok do kluczy.
17. Mała latarka (dzieciaki je uwielbiają!).
Dział papierniczy
Tutaj można znaleźć najwięcej inspiracji na drobny prezent. Najlepiej kupować w pakiecie (wychodzi taniej niż gotowe zestawy kreatywne):
18. Kolorowanka + kredki
19. Farbki + blok rysunkowy
20. Nożyczki z fantazyjnym wzorkiem + wycinanki
21. Notes + ołówek
22. Gumka do zmazywania + temperówka
23. Kolorowe długopisy lub mazaki
24. Ozdobny dziurkacz (taki malutki do wycinania ciekawych kształtów)
25. Plastelina lub modelina
26. Naklejki
27. Kreda
28. Papeteria
Dział kosmetyczny
29. Musujące tabletki do kąpieli – są w różnych kształtach i kolorach, a po wrzuceniu do wanny fajnie się pienią. Inny pomysł to mazaki do kąpieli – można malować po ciele, a po kontakcie z wodą bez problemu się zmywają.
30. Płyn do kąpieli (o owocowym zapachu) lub kolorowa sól do kąpieli.
31. Ochronna pomadka do ust + małe lusterko – to pomysł jednej z moich czytelniczek, który bardzo mi się spodobał.
32. Zabawna gąbka do kąpieli.
33. Ozdoby do włosów dla dziewczynki – spinki, gumki, opaski, itp.
Dział pasmanteryjny
34. Tasiemki, wstążeczki, koraliki – jednym słowem wszystko, z czego mała dziewczynka będzie mogła zrobić bransoletki, naszyjniki i inne prace kreatywne.
35. Skarpetki. Może same w sobie nie są jakimś wyjątkowym pomysłem, ale widziałam w wielu sklepach (ostatnio w Netto) takie z motywami postaci z kreskówek – a takie powinny podbić serce dziecka :).
Dział dom i ogród
36. Zapachowe świeczki (dla starszej dziewczynki).
37. Mała doniczka + nasionka – do zabawy w ogrodnika i pierwszej, własnej hodowli.
38. Magnesy na lodówkę.
39. Foremki do ciastek lub mufinek.
Zbieractwo
40. Zestaw do zbierania – na koniec propozycja dla osób, które regularnie przychodzą na wizytę do dziecka. Można kupić jeden większy zestaw składający się z wielu elementów (na przykład 20. stempli, ubranek dla lalek, większy zestaw plastyczny) i na każde spotkanie przynosić tylko jedną część.
Mam nadzieję, że udało mi się przekonać Was, że oprócz słodyczy jest całe mnóstwo innych, łatwo dostępnych przedmiotów, które też wywołają uśmiech na ustach dziecka.
Działaj! Prezent naprawdę nie musi być słodki :).
Autorką wszystkich pomysłów jest Magda Grzegorczyk z bloga coimdac.pl – pełnego inspiracji prezentowych na każdą okazję.
Dziękuję Ci Madziu jeszcze raz za wsparcie akcji i świetne pomysły!
A jeśli chcesz nauczyć się, jak zarządzać słodyczami w diecie swojego dziecka, to zapraszam Cię do kursu o słodyczach.
33 komentarze
Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w akcji i mam nadzieję, że lista pomoże wszystkim zainteresowanym w wyborze upominków dla dziecka 🙂 Dziękuję Zuziu za zaproszenie i publikację wpisu.
Również dziękuję Ci Madziu za pracę i wsparcie akcji! Pomysły są świetne i jak widać bardzo przydatne 😀
Tyle fajnych rzeczy, a w prezencie i tak często znajduje się coś słodkiego. Jakby bez tego prezent był mniej wartościowy.
Tak jakoś się przyjęło 🙁 Ale co tam! Wszystko się może zmienić!
Super lista! 🙂 Bardzo inspirująca, nawet dla dorosłych :D.
Ja np. chciałabym dostać doniczkę i nasionka 😀 Najlepiej tajemnicze!
Genialny wpis a ja spisuję parę rzeczy! 🙂
Super!
Można też zrobić coś wykonanego własnoręcznie. Wyjdzie jeszcze taniej
A pewnie, że można! Jak ktoś ma ochotę, super 😀 Na wielu blogach w ramach akcji pojawiło się sporo przepisów na domowe wypieki 😀
Świetny pomysł z tym zestawem do zbierania! Nigdy bym na to nie wpadła! Strzał w 10.! A jaka uciecha dla dziecka 🙂
Prawda? Jak tak zrobiłam w kalendarzu adwentowym dla bratanka w zeszłym roku 🙂 Zbierał alfabet do nawlekania!
Super pomysły praktyczne i niedrogie
Takie miały być! Cieszę się, że się udało 🙂
Ja właśnie wczoraj instruowałam babcie w tym temacie 🙂 Zobaczymy czy zadziała w Święta
Trzymam kciuki 😀 Super, że udało Wam się porozmawiać, czasami trzeba taką rozmowę powtórzyć, a czasem jeszcze wyraźniej postawić granice…Ale kto wie? Może babcia wszystkich zaskoczy i przyniesie jeszcze bardziej odjechany prezent!
Świetne pomysły. Kupon totolotka mnie powalił – w życiu bym na to nie wpadła. Chyba zaraz prześlę tę listę całej mojej rodzinie!
A co mnie jeszcze dziś szczególnie poruszyło, jak czytałam ten wpis, to fakt, że te pomysły wymagają prawdziwego zatrzymania się przy danym dziecku, zastanowieniu się co ono może lubić, czym się interesuje. A słodycze, to jednak taka ostatnia deska ratunku, w stylu – nie wiem co kupić (czytaj nie miałem czasu pomyśleć) więc kupię czekoladę i po sprawie. Już na samym etapie pomysłu na inny prezent ma szansę zbudować się bliska relacja z dzieckiem, które chcemy obdarować 🙂
Dokładnie – warto się zastanowić jakie jest dziecko i co mu może sprawić przyjemność. A ten kupon totolotka to tak trochę osobiście – jak byłam w podstawówce, to babcia zawsze przynosiła mi w prezencie właśnie lotka (nigdy czekoladę). Skreślała moje liczby (związane z datą urodzenia, numerem w dzienniku, ulubione cyfry, itp) i pamiętam, że zawsze mnie to cieszyło (choć nigdy nie wygrałam :))
Fajna babcia 🙂
Też bym na niego nie wpadła 🙂 proste, ciekawe i z pomysłem 🙂
Zwróciłaś uwagę na bardzo ważną kwestię. Słodycze to po prostu najprostszy wybór, szukając innego pomysłu zwracany uwagę na to, co najważniejsze – dziecko!
Dokładnie tak Zuzia !
podoba mi się pomysł 10 :). Moja babcia tak robiła na święta – kupowała zdrapki dla wszystkich, takie za 2 zł. Zawsze zdarzało się, że ktoś wygrał chociaż te 2 złote. nr 15 też fajny
Do tej pory lubię zdrapywać 🙂
Bardzo podoba mi się ostatni punkt, ponieważ jako dziecko lubiłam kolekcjonować :-D. Ach! Jakie to były czasy!
Kolekcjonowanie jest wspaniałe! :):)
Ale kopalnia pomysłów. Przed świętami w sam raz <3 Strasznie podoba mi się punkt ostatni! 🙂
Pozdrawiam
Natalia
http://www.akademiawewnetrznegodziecka.pl
I jaki wygodny :):) kupujemy raz i wystarczy na wiele wizyt 🙂
Świetne pomysły ! <3 na pewno wiele wykorzytam a część już wykorzystuję 🙂
Dziękujemy 🙂
W tym roku udało mi się przekonać współpracowników i zamiast paczek słodyczy za kilkadziesiąt złotych, były bony na zabawki. Większość była zadowolona. 🙂
Wspaniała inicjatywa! Byle więcej takich :):) To jest właśnie najfajniejsze, że takie zmiany w rzeczywistości cieszą wszystkich 🙂
Ale opory były 🙂
Cudowna lista 🙂 U nas bardzo dobrze sprawdzają się wszelkie rzeczy plastyczne, czyli blok, do tego kredki, pisaki, coś do przyklejania, ozdoby, kolorowanki – córka jest w siódmym niebie 🙂 Do tego wszystkiego oczywiście książeczki ( a i w budżecie do 10 zł zmieścimy się 🙂 ).