Wielu rodziców rozszerzających dietę swoich dzieci zastanawia się, jak podać maluchowi mięso. Ten produkt bywa dosyć problematyczny. Z jednej strony nie chcemy z niego rezygnować ze względu na wysoką zawartość żelaza i białka. Z drugiej często nie wiemy, jak smacznie je przygotować dla dziecka lub chcemy podawać mniej mięsa ze względów światopoglądowych czy ekologicznych. Jak więc pogodzić te potrzeby?
Z tego artykułu dowiesz się:
- Czy trzeba podawać mięso niemowlętom?
- Jakie mięso podawać maluchom i w jakiej ilości?
- W jaki sposób bezpiecznie podawać niemowlakowi mięso?
- Jak się zachować, gdy dziecko nie chce próbować mięsa?
- Co zrobić, gdy dziecko chce jeść tylko mięso, a warzywa czy inne produkty je mniej chętnie?
Czy trzeba podawać mięso w trakcie rozszerzania diety?
Mięso jest źródłem wielu wartościowych składników, zwłaszcza żelaza i białka, które są kluczowe w diecie malucha. Żelazo znajdujące się w mięsie jest tzw. żelazem hemowym, które wchłania się w znacznie większym stopniu niż żelazo niehemowe, obecne m.in. w produktach roślinnych czy jajkach. Dlatego w czasie rozszerzania diety chcemy wprowadzić je możliwie szybko, niezależnie od tego, czy wybierzesz początkowo karmienie łyżeczką czy BLW.
Przeczytaj więcej o żelazie w diecie dziecka w artykule: „Dlaczego żelazo jest tak ważne?”.
Jakie korzyści daje włączenie mięsa do diety dziecka?
- Dużą gęstość odżywczą
- Źródło pełnowartościowego białka
- Dobre źródło żelaza hemowego
- Sporą ilość cynku
- Dobre źródło witaminy B12 (na diecie bezmięsnej trzeba ją suplementować)
Kiedy wprowadzić mięso?
Nie odnajdziemy szczegółowych wytycznych dotyczących najlepszego momentu na podanie mięsa w trakcie rozszerzania diety. Jego duża gęstość odżywcza i wysoka zawartość żelaza oraz innych wartościowych składników skłaniają jednak do szybkiego wprowadzenia tego składnika – w 2-3 tygodniu rozszerzania diety.
Czy można rozszerzać dietę bez podawania mięsa?
Tak – dieta wegetariańska jest bezpieczna również w trakcie rozszerzania diety, choć wymaga większej uważności i planowania niż dieta tradycyjna. Aktualne zalecenia żywienia niemowląt (1) uznają również, że dieta wegańska może być bezpieczna na każdym etapie życia dziecka, jednak powinna być wprowadzana pod kontrolą dietetyka i wymaga dodatkowej suplementacji. Jeśli rezygnujesz z podawania dziecku mięsa, zaproponuj mu już od początku rozszerzania diety produkty bogate w białko oraz żelazo (jajka, nabiał, strączki, zboża, orzeczy, nasiona). Diety roślinne mogą wymagać suplementacji m.in. wit. B12 i żelaza, ale należy to każdorazowo skonsultować z lekarzem i dietetykiem.
Poznaj najlepsze źródła żelaza w diecie dziecka! KLIK
Jakie mięso najlepiej podawać w trakcie rozszerzania diety?
Zwykle zaleca się, by zacząć od mięsa delikatnego, jednak nie jest to sztywna reguła. Na początek sprawdzi się zatem:
- drób,
- królik,
- cielęcina.
Polecam rodzicom, by podawali mięso, które sami jedzą i lubią. Naszym celem jest to, aby jak najszybciej włączyć dziecko do rodzinnych posiłków. Dlatego jeśli nie przepadasz np. za mięsem z królika, to nie musisz po nie sięgać. Nie ma także konieczności wykluczania z diety dziecka wołowiny czy wieprzowiny. Kluczowy jest sposób, w jaki przygotujesz i podasz mięso oraz różnorodność, czyli proponowanie różnych mięs, przyrządzonych na wiele sposobów.
Nie należy proponować w czasie rozszerzania diety wędlin i mięsa przetworzonego. Zwykle zawierają sól, której unikamy w diecie niemowląt. Zamiast sklepowych wędlin lepiej wybierać domowe przetwory mięsne, które przygotujemy samodzielnie.
Dziecko w okresie rozszerzania diety nie może również spożywać dziczyzny pochodzącej ze zwierząt mięsożernych (również dzików).
Czy można podawać podroby?
W polskich zaleceniach (2) możemy spotkać się z informacją, by dzieciom do 3. roku życia nie podawać podrobów. Te wskazówki wypadają dość zachowawczo na tle zaleceń europejskich czy ogólnoświatowych, w których nie znajdziemy takich sugestii a nawet odnajdziemy zalecenia proponowania niemowlętom wątróbki jako wspaniałego źródła żelaza. Ta ostrożność może wynikać z faktu, że kiedyś w polskiej kuchni podroby były znacznie częściej spotykane, co mogło prowadzić do ich nadmiaru w diecie maluszka.
Podroby stanowią jedno z najlepszych źródeł łatwoprzyswajalnego żelaza. Zawierają też jednak dużo witaminy A, która w nadmiarze jest niebezpieczna dla dziecka. Abyśmy mogli mówić o takim nadmiarze trzeba by podawać dziecku wątróbkę regularnie, np. raz w tygodniu. Nie ma przeciwwskazań, by proponować ją rzadziej, np. 1-2 razy w miesiącu.
Pamiętaj również, że roślinne źródła wit. A (np. marchew, dynia) nie niosą ze sobą ryzyka przedawkowania.
Czy mięso musi być ekologiczne?
Nie ma konieczności podawania dziecku produktów certyfikowanych, jeśli jednak masz możliwość i chcesz, to możesz je proponować.
Ze spokojem możesz wybierać mięsa dostępne w większości sklepów, nawet jeśli nie są eko czy bio. Upewnij się tylko, że są świeże i dobrej jakości. Nie kupuj mięsa niewiadomego pochodzenia, ponieważ może być źródłem chorób i pasożytów. Wybieraj kawałki różowe lub czerwone, bez wyraźnego zapachu czy śluzu. Sięgaj po mniej tłuste kawałki, ale nie takie zupełnie pozbawione tłuszczu (np. podudzia z kurczaka zamiast piersi).
Ile mięsa podawać dziecku w trakcie rozszerzania diety?
Nie ma konkretnej porcji mięsa, którą maluch musi otrzymywać w ciągu dnia czy tygodnia, choć w rekomendacjach sugerowana ilość na początku rozszerzania diety to 10 g. Jest to jednak zalecenie sztuczne i niemające żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Można założyć, że jedna porcja dla malucha powinna przypominać wielkością piąstkę dziecka. Finalnie to dziecko decyduje jednak, ile zje. Rodzic jest odpowiedzialny za proponowanie mięsa w odpowiedniej formie.
Mięso nie musi być proponowane codziennie. Podawane każdego dnia może utrudnić wprowadzenie innych, wartościowych produktów. Najlepiej zadbać o różnorodność w diecie (zarówno dziecka, jak i dorosłego – możecie przecież od początku jeść wspólnie). W ciągu tygodnia staraj się więc kilka razy proponować mięso (np. 2-3), kilka razy rybę (1-2), a kilka razy posiłek ze strączkami czy jarski.
W jakiej formie podać mięso?
Mięso w czasie rozszerzania diety możesz przygotować na wiele sposobów, niezależnie od tego, czy rozszerzasz dietę tradycyjnie, czy metodą BLW. Upewnij się tylko, że podczas przyrządzania osiągnęło w całości temperaturę co najmniej 70 stopni C. Nie sprawdzi się więc krótkie podsmażenie na patelni. Zamiast tego wybieraj dłuższą obórkę w niższej temperaturze, np.:
- gotowanie,
- gotowanie na parze,
- duszenie,
- pieczenie.
Mięso powinno być miękkie, by dziecko mogło sobie z łatwością z nim poradzić. Unikaj podawania kawałków spieczonych i przesuszonych, które mają bardzo trudną konsystencję. Jeśli rozszerzasz dietę metodą tradycyjną, to nie obawiaj się przygotowywania wywarów na mięsie. Dziecko może je jeść – unikaj tylko wywarów na bazie samych kości.
Podawaj mięso w formie:
- kotlecików,
- kluseczek,
- pulpetów,
- past kanapkowych,
- kawałków podanych w bezpiecznej formie (krój wzdłuż włókien, by było łatwiejsze do pogryzienia),
- dodatku do zupki czy sosu,
- do odgryzania z kości (pamiętaj, by usunąć małe kostki i chrząstki).
Jak przygotować mięso w trakcie rozszerzania diety?
Aby mięso było soczyste i łatwiejsze do jedzenia dla dziecka dobrze jest zamarynować je przed obróbką termiczną. Marynatę przygotujesz na bazie np. jogurtu, soku z cytryny czy octu.
Nie obawiaj się przyprawiania mięsa. Świetnie sprawdzi się np. bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, słodka papryka, gałka muszkatołowa czy papryka wędzona. Uważaj na gotowe mieszanki do mięs, które często zawierają sporo soli, której w diecie niemowlaka chcemy unikać.
Możesz podać mięso z dodatkiem sosu, w którym było przyrządzane. Takie wilgotne kawałki są łatwiejsze do pogryzienia.
Mięso z kością to idealna propozycja dla niemowlaka podejmującego próby samodzielnego jedzenia. Łatwo je chwycić, oderwać nieduży kawałek, a i podgryzanie samej kości (pamiętaj o usunięciu chrząstki) może sprawić niemowlakowi wiele przyjemności.
Co zrobić, gdy dziecko nie chce jeść mięsa?
Nie wszystkie dzieci od razu przekonują się do mięsa. Dzieje się tak z kilku powodów:
- To produkt trudny sensorycznie – może być twarde, suche lub trudne do pogryzienia.
- Nie podajemy go w odpowiedniej formie – umiejętności w zakresie jedzenia dziecko zdobywa w praktyce i stopniowo. Jeśli widzisz, że nie radzi sobie z większym kawałkiem, to zaproponuj prostszą formę (nakarm dziecko, przyrządź kotleciki z mięsem albo zrób mięsne nadzienie do naleśników).
- Mięso może być zbyt mało wyraziste – jeżeli obawiamy się przypraw i podajemy dziecku gotowane na parze mięso bez dodatków, to może mu po prostu nie smakować.
- Wciąż proponujemy to samo – postaw na różne gatunki i sposoby podania, aby uniknąć monotonii. Przetestuj pasty kanapkowe, kotleciki, pulpeciki, kawałki mięsa w zupie. Często większa różnorodność, to klucz do tego, aby dziecko zaczęło próbować!
- Poddajemy się po kilku nieudanych próbach – dziecko potrzebuje czasu, by poznać dany produkt. Nie zrażaj się początkowymi, nieudanymi podejściami.
Warto pamiętać, że mięso nie jest niezbędnym produktem w diecie. Jesteś w stanie zbilansować jadłospis Twojego dziecka bez produktów mięsnych! Niezależnie od tego, czy podajesz mięso, czy nie, zadbaj również o roślinne źródła żelaza. Zawsze możesz też skonsultować się z dietetykiem, aby upewnić się, że proponujesz dziecku zbilansowane posiłki dopasowane do jego potrzeb.
Jeśli Twoje dziecko nie chce jeść mięsa w czasie rozszerzania diety nie przejmuj się tym. To czas poznawania i nauki smaków. Proponuj je w różnych formach i smakach, jedz je przy dziecku i spokojnie czekaj na jego gotowość.
Co zrobić, gdy dziecko chce jeść tylko mięso w trakcie rozszerzania diety?
Po drugiej stronie medalu znajdą się dzieci, które mięso mogłyby jeść na każdy posiłek 😉 Nadmiar tego składnika, tak jak każdego innego, nie jest jednak wskazany. To, że coś dziecku smakuje, nie oznacza, że musimy to proponować non-stop. Mięso zawiera sporo nasyconych kwasów tłuszczowych, których nie chcemy podawać maluchowi w zbyt dużej ilości.
Jako rodzic to Ty decydujesz, co podasz dziecku do jedzenia, dlatego proponuj różne produkty. Twoim zadaniem jest przede wszystkim zapoznać dziecko z różnorodnym jedzeniem, a jeśli będziesz proponować tylko ulubione smaki, to jego dieta będzie coraz bardziej monotonna.
Poczytaj o tym, dlaczego różnorodność jest taka ważna!
Pamiętaj również, że mięso jest jedynie dodatkiem do posiłku, a nie jego najważniejszym składnikiem. Zgodnie z talerzem żywieniowym:
- ok. ½ talerza powinny zajmować warzywa lub owoce,
- ¼ źródła węglowodanów,
- ¼ źródła białka.
Jeśli pamiętasz o tych dwóch zasadach (różnorodności i proporcji), to nie musisz obawiać się niedostatecznej czy nadmiernej ilości białka w diecie malucha.
Podsumowanie – mięso w trakcie rozszerzania diety
Mięso może być niezwykle wartościowym składnikiem diety niemowlaka. Nie jest ono jednak niezbędne dla jego zdrowia i prawidłowego rozwoju. Ze względu na to, że zawiera żelazo hemowe, białko i inne witamy dobrze jest włączyć je do diety dziecka, jeśli chcesz to zrobić. Nie musisz stawiać na mięso bio czy eko. Wybieraj mięsa przebadane i świeże, podawane w różnorodnej formie 2-4 razy w tygodniu.
Jeśli początkowo dziecko niechętnie sięga po mięso, to się tym nie przejmuj! Daj mu czas i wytrwale proponuj różne posiłki, a być może w końcu się do nich przekona. Zadbaj też o właściwą podaż roślinnych źródeł białka i żelaza, a jeśli coś budzi Twój niepokój, to skonsultuj się z dietetykiem.
(2) https://ptghizd.pl/cm/uploads/2021/04/smp_01_2021_zasady_zywienia_zdrowych_niemowlat.pdf