Home Rozszerzenie diety Jak zaplanować rozszerzanie diety?

Jak zaplanować rozszerzanie diety?

Autor SZPINAK
planowanie rozszerzania diety

Zbliżasz się do momentu rozszerzania diety Twojego dziecka? Zaczynasz szukać informacji o tym, jak prawidłowo przejść przez ten etap? Zapewne odczuwasz różne emocje: podekscytowanie, lęk, radość, frustrację, zniechęcenie czy oczekiwanie. Nie da się ukryć, że to ważny czas. Rozszerzanie diety, to pierwszy moment, gdy zaczynamy kształtować nawyki żywieniowe naszego dziecka. Nic więc dziwnego, że chcemy zrobić to właściwie.

Dobra wiadomość jest taka, że rozszerzanie diety wcale nie jest takie skomplikowane! A przynajmniej nie musi takie być. Wystarczy skupić się na mądrze obranym celu, zadbać o dużo spokoju i zdobyć wiedzę o tym, jak dzieci uczą się jedzenia.

jak planować rozszerzanie diety

Dlaczego mam planować rozszerzanie diety?

Często wchodzimy w rozszerzanie diety dziecka z konkretnymi oczekiwaniami i planami (może odnajdziesz się wśród nich?):

  • moje dziecko nie będzie się brudzić przy jedzeniu
  • moje dziecko szybko nauczy się jeść samo
  • będziemy stosować metodę BLW od początku
  • na pewno nie będę korzystać z metody BLW
  • dzięki rozszerzaniu diety dość szybko uda nam się zrezygnować z picia mleka
  • nie chcę, by rozszerzanie diety wyeliminowało mleko z diety mojego dziecka
  • nauczę moje dziecko kochać warzywa!
  • moje dziecko na pewno nie będzie tak wybrzydzać…
  • nigdy nie podam dziecku słoiczka!
  • u nas nie będzie słodyczy – chyba, że takie domowe, bez cukru
  • nie chcę, by moje dziecko jadło mięso
  • moje dziecko pewnie będzie niejadkiem… jest malutkie, a moi rodzice też musieli namęczyć się, by mnie nakarmić

I jak? Masz podobnie? Im dokładniejsza wizja przyszłości, tym więcej chcemy zaplanować. Być może zdążyłaś się już przekonać, że przy dziecku planowanie bywa jedynie frustrujące. Problem nie jest jednak samo planowanie a to, co dokładnie chcemy zaplanować, w jaki sposób i jak bardzo sztywno będziemy trzymać się planów. Zastanówmy się zatem, na ile Twoje plany i oczekiwania będą Ci pomagać, a na ile przeszkadzać w rozszerzaniu diety.

Co daje nam planowanie?

Planowanie rozszerzania diety to świetny pomysł! Pomaga sprawnie proponować nowe pokarmy i zachować spokój. Pod warunkiem, że robimy mądrze. To właśnie dlatego stworzyłam Planer Smaków, czyli kompleksowe narzędzie do planowania diety dziecka. Nie chodzi w nim o to, by wszystkie posiłki były idealnie zbilansowane, a dziecko zawsze najedzone. Planer jest po to, by nie zgubić tego, co najważniejsze na poszczególnych etapach rozszerzania diety.

Z pomocą Planera dietę swoich dzieci rozszerzyło już ponad 4000 rodziców. Czas na zmianę! Po cichu przygotowywałam 2 edycję, która już w lutym 2024 roku będzie dostępna! Zapisz się na listę zainteresowanych, żeby nie przegapić najlepszej ceny przedsprzedażowej <3

Mądre planowanie rozszerzania diety

W biznesie często planuje się cele wykorzystując model SMART. Zakłada on, że nasze cele powinny być proste, mierzalne, realne, istotne i określone w czasie. U źródła tej zasady leży założenie, że cel abstrakcyjny czy nierealny zamiast pobudzać i motywować do pracy będzie zniechęcać. Bo po co się starać skoro efektu nie widać?

Podobnie można podejść do żywienia dzieci. Musimy zrozumieć, na co w ogóle mamy wpływ, co realnie i w jakim czasie możemy osiągnąć i określić kryteria, które pomogą nam ocenić czy zbliżamy się, czy oddalamy od celu.

Niestety w żywieniu dziecka wiele aspektów trudno zaplanować, a nawet powiedziałabym, że większości rzeczy zaplanować się po prostu nie da. Z prostej przyczyny: chcesz karmić drugiego człowieka. Musisz zatem przygotować się na spotkanie z jego preferencjami smakowymi, potrzebami, tempem rozwoju, priorytetami życiowymi, temperamentem i milionem zewnętrznych czynników, które zupełnie nie zależą od Ciebie. Może brzmi to dość pesymistycznie, ale może przynieść też pociechę: na to, jak będzie jeść w przyszłości Twoje dziecko wpływa wiele rzeczy. Nie obarczaj się zatem winą, gdy coś idzie nie do końca po Twojej myśli.

Zaplanujmy rozszerzanie diety dobrze. Ze spokojem i rozsądnie!

Na co masz wpływ?

Jest jedna zasada, którą warto zapamiętać na zawsze. To ona wyznacza granicę naszej odpowiedzialności za żywienie dzieci, a jednocześnie pomaga nam zadbać o to, co najważniejsze. Reguły wyznaczone przez te dwa zdania obowiązują zawsze, u małych i dużych dzieci, tych karmionych piersią i mlekiem modyfikowanym, otwartych na nowe smaki i tych nieco bardziej wycofanych. Mówię oczywiście o zasadzie podziału odpowiedzialności, czyli złotej zasadzie żywienia dzieci:

RODZIC jest odpowiedzialny za to, CO i KIEDY poda dziecku
DZIECKO jest odpowiedzialne za to, CO, ILE i CZY W OGÓLE zje

Odpowiedzialność dziecka

Dziecko przejmuje odpowiedzialność za swoje ciało. To ono i tylko ono wie czy potrafi coś zjeść, czy chce to zjeść i ile powinno zjeść. Wiem, że trudno jest uwierzyć, że taki maluszek, jak 5-6-miesięczny niemowlak, jest w stanie zadecydować o czymś tak ważnym, ale prawda jest taka, że nie ma bardziej kompetentnej osoby w tym zakresie. Dzieci rodzą się ze swoistym kompasem, który wskazuje im, co robić, by się rozwijać i dotyczy to oczywiście również jedzenia.

Nie oznacza to, że trudności w jedzeniu nigdy się nie pojawią (czasami to się zdarza, o czym piszę w artykule niemowlę-niejadek). Nawet największe trudności nie są jednak powodem do utraty zaufania do dziecka w zakresie jedzenia.

Odpowiedzialność rodzica

Rodzic natomiast odpowiedzialny jest za całe otoczenie żywieniowe. To on decyduje o:

  • składzie posiłków,
  • tempie wprowadzania nowych produktów,
  • porze jedzenia,
  • dba o atmosferę,
  • wygodę
  • i samopoczucie dziecka w trakcie posiłku.

Jesteśmy przewodnikami naszego dziecka po nowych smakach. To ono jest jednak przewodnikiem po potrzebach swojego ciała.

Dziecko wkracza w etap rozszerzania diety z niewielką wiedzą o jedzeniu, dlatego mamy mu dużo do pokazania. Warto rzeczywiście dobrze tę wyprawę zaplanować.


KOMPENDIUM WIEDZY O ROZSZERZANIU DIETY – poznaj szczegóły techniczne rozszerzania diety


Na szczęście podział odpowiedzialności wyznacza nam kierunek: nie musisz planować wszystkiego! Zaplanuj to, na co masz wpływ, czyli:

  • kiedy zaczniesz?
  • co podasz?
  • jak zadbasz o dobrą atmosferę?
  • skąd będziesz czerpać wiedzę?
  • gdzie znajdziesz wsparcie?
  • dokąd zmierzasz, czyli jakie nawyki chcesz ukształtować?

Wszystkie plany i tak zweryfikuje Twoje dziecko 🙂 Dlatego planuj, ale bądź elastyczna_y!

jak planować rozszerzanie diety

Cel rozszerzania diety

Wszyscy wiemy, że trzeba rozszerzać dziecku dietę. Ale właściwie po co? Co moje dziecko ma dzięki temu zyskać? Niestety często oczekujemy od pokarmów stałych cudów: dziecko będzie lepiej spać, przestanie pić mleko, urośnie większe albo przestanie tak szybko rosnąć, zyskam więcej czasu, wreszcie wypiję ciepłą kawę. To wszystko może się wydarzyć, ale nie to jest celem rozszerzania diety. Jeśli będziesz tego oczekiwać, prawdopodobnie gorzko się rozczarujesz i szczyptę tej goryczy dorzucisz do wszystkich posiłków swojego dziecka.

Problem z planowaniem rozszerzania diety jest też taki, że często w swoich wizjach wykraczamy poza naszą odpowiedzialność. Decydujemy, że nasze dziecko na pewno będzie jeść warzywa i z obrzydzeniem patrzeć na słodycze, zawsze zje to, co mu przygotujemy i nigdy nie wyrzuci jedzenia z talerza. A przecież o tym, jak to będzie wyglądało, zadecyduje nasze dziecko.

By dobrze obrać cel warto przenieść się nieco w przyszłość. Pomyśl o Waszych posiłkach za 10-15 lat.

  • Jak je sobie wyobrażasz?
  • Co w nich będzie najważniejszego?
  • Co Ty najlepiej wspominasz z rodzinnego domu (o ile w ogóle masz pozytywne wspomnienia dotyczące jedzenia)?

To właśnie jest najważniejsze w żywieniu dzieci! Bo nie ukrywajmy: smaki, preferencje, sposób jedzenia – to wszystko zmieni się wielokrotnie. Ale jeśli nauczymy dzieci pozytywnego podejścia do jedzenia, będą w stanie dobrze odżywiać się przez całe życie.

Wyznaczanie celu

Gdy w Twojej głowie pojawi się wizja przyszłości, zacznij ją realizować (poruszając się w obszarze Twojej odpowiedzialności).

  • Chcesz, by Twoje dziecko jadło warzywa? Najlepsze, co możesz zrobić, to proponować ich dużo, często, w smacznej i różnorodnej formie.
  • Marzysz o rodzinnych posiłkach? Zacznij jeść z dzieckiem już teraz.
  • Chcesz, by poznawało różne smaki? Gotuj różnorodnie, doprawiaj odważnie, zabieraj dziecko do restauracji.
  • Zależy Ci na pozytywnej relacji z jedzeniem? Wspieraj dziecięcą autonomię, nie oszukuj, nie przemycaj, nie komentuj negatywnie tego, jak je dziecko.

To oczywiście uproszczenie! Znacznie szerzej ten i inne tematy związane z rozszerzaniem diety poruszam oczywiście w Planerze Smaków 🙂

planer lista zainteresowanych

Jak planować rozszerzanie diety w czasie?

Obrałeś już cel. Warto na niego co jakiś czas spoglądać, by nie zbaczać z drogi. Pomaga w tym ustalenie kilku punktów kontrolnych. Dzięki nim łatwiej będzie Ci stworzyć dziecku warunki, w których będzie miało szansę rozwijać swoje kompetencje żywieniowe.

Okres rozszerzania diety trwa od wprowadzenia pierwszych posiłków stałych do diety dziecka (ok. 6 miesiąca życia) do ukończenia przez dziecko 2. roku życia. W tym czasie maluch powinien:

  • poznać większość pokarmów (poza wąską grupą produktów niewskazanych lub zakazanych),
  • nauczyć się jeść samodzielnie,
  • być w stanie najeść się pokarmami innymi niż mleko.

Chcemy również rozbudzić w nim miłość do samych posiłków i pokazać, że jedzenie z rodzicami, to ważny, ale też bardzo przyjemny moment dnia. Pamiętajmy jednak, że dziecko nie rodzi się z umiejętnością jedzenia. To właśnie okres rozszerzania diety jest czasem praktycznej nauki jedzenia. Dlatego ważne, by w czasie tych kilkunastu miesięcy tak proponować pokarmy, by dziecko zdobyło jak najwięcej doświadczenia.

Możesz sięgnąć teraz po kalendarz i zaznaczyć w nim, kiedy Twoje dziecko ukończy 6, 7, 8 i 12 miesięcy. To będą Twoje punkty kontrolne.

6 miesięcy:

  • moment, w którym rodzice najczęściej rozpoczynają rozszerzanie diety
  • nie zwlekaj zbyt długo powyżej tego wieku
  • zacznij wprowadzać pokarmy stałe, gdy tylko Twoje dziecko będzie na to gotowe
  • zaczynaj od 2-3 posiłków dziennie (pierwsze tygodnie to może być 1 posiłek)
  • kolejność wprowadzania pokarmów nie ma większego znaczenia
  • podawaj różnorodne produkty
  • nie zapomnij o włączeniu do diety wartościowych źródeł żelaza

7. miesięcy:

  • sprawdź, czy nie zatrzymaliście się na warzywach i owocach – dziecko potrzebuje produktów gęstych odżywczo i bogatych w żelazo
  • jeśli do tej pory dziecko było karmione łyżeczką, warto powoli wprowadzać pierwsze pokarmy do samodzielnego jedzenia
  • proponuj pokarmy w różnorodnej konsystencji
  • podawaj posiłki 2-3 razy dziennie

8. miesięcy:

  • do końca 9. miesiąca życia wprowadź pokarmy do samodzielnego jedzenia i w różnorodnych konsystencjach
  • proponuj posiłki już 3-4 razy dziennie
  • pozwól dziecku na zabawy jedzeniem
  • pojawia się chwyt szczypcowy – możesz proponować pokarmy w drobniejszych kawałkach
  • nie unikaj proponowania alergenów
  • rozważ kontrolę w kierunku niedoborów żelaza (szczególnie, jeśli Twoje dziecko znajduje się w grupie ryzyka niedoborów)
jak planować rozszerzanie diety

12. miesięcy:

  • maluch powinien jeść z rodzicami większość posiłków
  • sprawdź, czy udało Ci się podać wszystkie najważniejsze alergeny
  • pozwalaj dziecku na samodzielne jedzenie, ale możesz je karmić, jeśli to ono sygnalizuje taką potrzebę
  • sprawdź czy nie utknęliście na nudnych, niemowlęcych smakach – dziecko potrzebuje różnorodności

Zwróć uwagę, że wszystko tak naprawdę kręci się wokół stworzenia dziecku szansy na:

  • naukę jedzenia
  • poznanie różnorodnych pokarmów
  • doświadczanie rodzinnych posiłków

To sekret dobrze rozszerzanej diety!

Skąd wiedzieć, że rozszerzanie diety idzie właściwie?

Na początku tego artykułu wspomniałam o metodzie SMART, która pomaga nam wybrać odpowiednie cele działania. Jednym z elementów dobrze określonego celu jest możliwość oceny, czy udaje nam się go realizować. Skąd zatem będziesz wiedzieć, że “rozszerzanie diety idzie dobrze”?

Niezależnie od Twoich starań na Waszej drodze do dobrego jedzenia może stanąć wiele przeszkód. Takie już jest rodzicielstwo… Ale nie chcemy zajmować się tym, na co nie mamy bezpośredniego wpływu. Trudnościami należy się zaopiekować (udać się do specjalisty, wykonać badania, poszukać wsparcia w zaufanej grupie rodziców itp.). Niezależnie od nich rozszerzanie diety może pójść dobrze.

3 wyznaczniki dobrze rozszerzanej diety

  • dziecko powinno czerpać radość z jedzenia (chce siadać do stołu; sięga po jedzenie; chce się nim bawić; interesuje się tym, co znajduje się na Twoim talerzu)
  • rozwijać umiejętności jedzenia (technicznie jeść coraz lepiej; stopniowo uczyć się jeść coraz bardziej wymagających konsystencji; zdobywać umiejętności samodzielnego jedzenia rączkami, a potem sztućcami; pić z kubeczka, bidonu itp.)
  • powinna rozwijać się świadomość tego, że to właśnie posiłki stałe służą najadaniu się (pojawiają się momenty, gdy dziecko nie musi popijać posiłku mlekiem; zostawione bez mamy (jeśli jest karmione piersią) zjada posiłek stały i jest zadowolone; poza domem może częściej obyć się bez mleka)

Czy jest moment, gdy dziecko powinno to osiągnąć?

Nie ma. Rozszerzanie diety to proces, który zmierza w pewnym kierunku. Dobry plan pomoże Ci trzymać się celu. Dlatego właśnie powstał Planer Smaków, który:

  • daje Ci wiedzę i spokój (cz. teoretyczna)
  • prowadzi krok po kroku przez wszystkie punkty kontrolne w kolejnych miesiącach rozszerzania diety (cz. praktyczna)
  • pomaga Ci skupić się na Twojej odpowiedzialności, poprzez instrukcje, jak podawać bezpieczne i dobrze zbilansowane posiłki (karty do powieszenia na lodówce)

Już w lutym 2024 premiera 2 edycji Planera, odświeżonej wizualnie, z nowym układem treści.

Jak zaplanować rozszerzanie diety? Podsumowanie

Nasze plany i oczekiwania są sposobem na poradzenie sobie z lękiem. Często wpadamy jednak w błędne koło: planujemy, by zmniejszyć obawy, a gdy oczekiwania się nie spełniają martwimy się jeszcze bardziej. I planujemy jeszcze więcej.

Gdy rozmawiam z rodzicami często czuję ich frustrację i poczucie winy, że dziecko nie je tak, jak powinno. Obawy i lęk są nieodzownymi elementami rodzicielstwa, które udowadniają, jak bardzo troszczymy się o nasze dzieci. Nie da się uchronić przed popełnianiem błędów w żywieniu dzieci. Zamiast tonąć w niepokoju warto postawić na takie działania, które przyniosą pozytywne i długofalowe efekty dla Twojego dziecka.

Dlatego właśnie powstał Planer Smaków. Planer daje Ci strategię, która pomoże wspierać Twoje dziecko w budowaniu dobrej relacji z jedzeniem. Zaplanuj tylko to, na co masz wpływ! To, co przyniesie Ci spokój, bo – obok wiedzy i zaufania – to właśnie spokój jest najważniejszy w żywieniu dzieci.

Jeśli chcesz jako pierwsza dowiedzieć się o starcie sprzedaży 2 edycji Planera, to zapisz się na listę osób zainteresowanych. Otrzymasz też ode mnie specjalną ofertę przedsprzedażową.

planer lista zainteresowanych

Polecane wpisy

Napisz komentarz