Na początku września przygotowałam dla Was wyjątkową listę produktów, które warto kupić lub przygotować, by uzupełnić spiżarnię i usprawnić gotowanie. Całą listę całkiem za darmo możesz pobrać tutaj! Dzisiaj przyszedł czas na podzielenie się przepisem na idealną granolę czekoladową z malinami.
Jednym z półproduktów, które uwielbiam i z których często korzystam w kryzysowych momentach (gdy czasu na gotowanie mam po prostu mniej) jest granola. Granola to po prostu wymieszane ze sobą płatki, orzechy, pestki i suszone owoce, sklejone jakimś „słodzidłem” i zapieczone. W najprostszej wersji, to płatki wymieszane po prostu z miodem. W ten sposób powstaje potrawa o wysokiej smakowitości (lekko słodka, chrupiąca, przyrumieniona), którą możesz wykorzystać jako dodatek do jogurtu, mleka, owoców czy po prostu jako suchą przekąskę. Przepisów na granolę znajdziecie w internecie mnóstwo! Ja Was zachęcam do eksperymentowania – tak naprawdę kluczowe są proporcje pomiędzy składnikami suchymi a mokrymi. Smaki i dodatki możesz modyfikować dowolnie. I tak może powstać granola czekoladowa, dyniowa, marchewkowa, buraczkowa, bananowa, orzechowa czy cynamonowa. Nic Cię nie ogranicza.
Dodatkowym atutem granoli jest to, że można ją długo przechowywać. W szczelnym i suchym słoiku nawet kilka miesięcy! A zatem jednorazowy wysiłek może przełożyć się na kilka spokojnych poranków. W mojej ocenie warto, tym bardziej, że przygotowanie granoli naprawdę nie wymaga wiele wysiłku :).
Wpis byłby nudny, gdybym w końcu nie podała Ci przepisu na moją granolę! Przepis nie jest stały… tak naprawdę za każdym razem smakuje ona nieco inaczej, ale zawsze dobrze.
CZEKOLADOWA GRANOLA Z MALINAMI
SKŁADNIKI:
Suche
- 3 szklanki płatków owsianych
- 3 szklanki płatków orkiszowych (lub innych)
- 1/2 szklanki siemienia lnianego
- 1-1/2 szklanki dowolnych ziaren i orzechów (orzechy warto nieco posiekać)
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych (można pominąć lub zastąpić np. sezamem)
Mokre
- 2 łyżki masła orzechowego (można wymienić na tahini lub 3-4 łyżki puree z dyni)
- 2 łyżki oleju kokosowego (lub innego)
- 2 czubate łyżki kakao
- 1 dojrzały banan
- 10 daktyli namoczonych w gorącej wodzie
- 1 czubata łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
Dodatki owocowe:
W sumie dowolne :). Łącznie ok. 1-2 szklanki. U mnie były to:
- 1 szklanka rodzynek
- 1/2 szklanki malin liofilizowanych
- 5-7 moreli suszonych (posiekanych)
- 5-7 śliwek suszonych (posiekanych)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Zasada jest bardzo prosta i uniwersalna! Suche składniki wymieszaj w dużej misce. Daktyle namocz w niewielkiej ilości gorącej wody i odstaw na 10-15 minut. Następnie zmiksuj je razem z wodą i pozostałymi mokrymi składnikami. Dodaj do suchych składników i dokładnie wymieszaj. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Na blasze rozprowadź równomiernie wymieszane składniki. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni ok. 30-40 minut. W międzyczasie kilka razy wymieszaj. Upieczoną granolę przestudź, dodaj posiekane suszone owoce, wymieszaj i przełóż do słoika.
Podane składniki starczą na przygotowanie 2 dużych słoików granoli.
To tyle! Proste, prawda?
Ciekawi mnie, jakie są Twoje patenty na super ekspresowe śniadanie :). A jeżeli wypróbujesz przepis i będziesz zadowolona, koniecznie podziel się nim z innymi! Będzie mi niezmiernie miło.